sobota, 9 maja 2015

Forgotka ... porcelanowa piękność ze świata fantazji

Forgotka ... jeszcze nie wiedziałam co to za lalka i kto ją wykonał, ale gdy ją tylko zobaczyłam u Rozellki w styczniu 2014 roku ... przepadłam! 
Zdjęcie wykonała AniaRozella z bloga "TO i TAM"

Gdy wreszcie udało mi się odzyskać oddech i wrócić do rzeczywistości, docierały do mnie powoli informacje, które próbowała mi przekazać Ania. Porcelanowa lalka, która tak mnie urzekła okazała się być porcelanową lalką One Of A Kind Art Dolls (OOAK) stworzoną przez Forgotten Hearts. Gdy tylko usłyszałam nazwę, lalka została ochrzczona przeze mnie na zawsze Forgotką.
Muszę przyznać, że długo o niej marzyłam ... śledziłam stronę producenta, nowe modele, serwis ebay, funpage a nawet udało mi się zdobyć kupon rabatowy na zakup tej panny ... niestety, cena po rabacie oraz perspektywa naliczenia vatu i cła, skutecznie ostudzała mój zapał, ale, ale? ... W końcu się udało! Porcelanowa piękność trafiła do mnie pod koniec stycznia. Jestem jej trzecią właścicielką. Dopiero gdy panna trafiła pod mój dach zainteresowałam się modelem, który zakupiłam. Z przeprowadzonego śledztwa (tak naprawdę ze żmudnego studiowania strony producenta, który na szczęście umieszcza na niej wszystkie sprzedane modele) wynika, że zakupiona przeze mnie panna to jedna z pierwszych modeli: Borrower Pixie.
Zdjęcie pochodzi ze strony producenta: Forgotten Herats
Jest to model z podwójnymi stawami (19 punktów artykulacji) o wysokości 13,5", do którego nie dodawano jeszcze stojaków. Model został wyposażony bardzo skromnie w moherowego wiga, mocowane na magnes skrzydełka, wisiorek i przepaskę na biodra.
Każde połączenie ze względu na kruchość porcelany zostało zabezpieczone przez twórcę paseczkiem skórki, aby zapewnić płynność ruchu i oczywiście zapobiec uszkodzeniom kruchego materiału jakim jest porcelana.
Ale, koniec blubrania! teraz czas na zdjęcia :)


Czy można na tak piękne stopy zasłonić jakimkolwiek obuwiem??? Zdecydowainie NIE!!!

 Forgotka w firmowym wigu wygląda jak wróżka z bajki. Kocham jej możliwości pozowania i swobodę z jaką to robi! Choć nie ukrywam lubi dziewczyna fikać i nie raz mi się oberwało!






Przy okazji robienia sesji przymierzyłam Forgotce różne wigi. Pozwoliłam jej również pozować nago ... myślę, że dobrze zrobiłam, bo tylko tak mogłam uchwycić jej delikatność, kruchość i piękno ... a ona jako istotka świadoma swojego piękna nie krygowała się i pięknie zapozowała bez bielizny.
W końcu kiedy jej się znudziło fikać nogami Forgotka dostała do pozowania krzesło. Chyba się ucieszyła, bo mogła popisać się możliwościami ruchowymi :)




Muszę tu nadmienić, że Forgotka na VI zjeździe DOLLPLAZA została utytułowana MISS FRYZ. Tego przepięknego wiga z ognistymi dredami wykonała jej poprzednia właścicielka AniaRozella.


Na koniec moje ulubione zdjecie Forgotki. Patrząc na nie zakochuję się w niej za każdym razem na nowo. Ciekawa jestem, w której fryzurce Forgotka podoba się Wam najbardziej?